Uwaga

Pożegnanie lata

Lato dopisało świetną pogodą

Panie napiekły mnóstwo świetnych ciast

Bartek zagrał i zagadał tak, że nogi same poszły tańcować

Mecze piłki nożnej wciągnęły do bezlitosnej walki

Przy stoliczkach gadu, gadu

… a może niedługo powitanie jesieni?

zajrzyj do galerii

Można spotkać się z opinią...

W Kanie Galilejskiej: J 2, 1-11

Można spotkać się z opinią, że rola Maryi w Kościele i oddawana Jej cześć jest zbyt duża.

Jezus musiał widzieć, że brakuje wina, a jednak dokonał cudu dopiero na prośbę Maryi.

Ze swoimi modlitwami możemy iść do Jezusa samotnie lub w towarzystwie Jego Matki. źródło

Fot: Kościół w Kanie Galilejskiej
z albumu Terra Sancta - śladami Pana Jezusa

Licencja na zabijanie

Projekt ustawy o leczeniu niepłodności, którego społeczne konsultacje właśnie się kończą, zadziwia. Jaki jest jego prawdziwy cel?

Pełen tytuł dokumentu, który opracowało Ministerstwo Zdrowia brzmi: "Ustawa o leczeniu niepłodności, projekt z dnia 16 lipca". Rozczaruje się jednak ten, kto spodziewa się po nim rzetelnego projektu ustawy stawiającej sobie za cel zbudowanie w naszym kraju kompleksowego i skutecznego systemu leczenia niepłodności, która bez wątpienia jest dziś społecznym problemem. Na próżno szukać w nim zagadnień dotyczących medycyny prokreacyjnej, planów przeprowadzenia bardzo szczegółowej diagnostyki niepłodności małżeńskiej pozwalającej na wyeliminowanie nieprawidłowości, które da się wyeliminować czy listy specjalistów. Nie znajdziemy tam także słowa na temat nowoczesnej metody leczenia niepłodności, jaką jest naprotechnologia. Ministerstwo Zdrowia, ponoć zaniepokojone niskim przyrostem naturalnym, nie pomyślało nawet o rozporządzeniu wycofującym dofinansowanie hormonalnych środków antykoncepcyjnych niszczących płodność. Mając świadomość, że przyczyną rosnącej liczby niepłodnych par w Polsce jest coraz późniejsze decydowanie się na potomstwo, trzyma się jednej linii - wspiera biznes sztucznego rozrodu.

Czytaj więcej...

Tour de Sanctuaries - wakacje ekstremalne

Paryż - Lourd - Santiago ...

Ćwiczenie ciała i ducha. Dziennie nawet powyżej 200 km!  Salezjańska grupa rowerowa osiągnęła już Santiago de Compostela.

Czytaj więcej w dzienniku rajdowym.

Ksiądz Robert Korbik - Proboszczem Zwiastowania Pańskiego

Ksiądz Robert Korbik został proboszczem naszej parafii od lipca 2014. Będąc proboszczem parafii Zwiastowania Pańskiego na Edwardowie w Poznaniu, najmniejszej parafii w Poznaniu, jest jednocześnie kustoszem Sanktuarium Świętości Życia, które to sanktuarium (diecezjalne) zostało ustanowione już niemal dwa lata temu.

Ksiądz Robert witając nas powiedział:

        Pragnę bardzo serdecznie przywitać wszystkich Parafian, a także i Gości. Wiem jak bardzo wiele dobra zrobił dla parafii ks. Grzegorz, zarówno w obszarze duchowym jak i materialnym, jak w wielu sercach jest bardzo głęboko. Pragnę z całego serca kontynuować Jego dzieło i mam nadzieję, że przy waszej pomocy, drodzy Parafianie, uda się nam.
O to się modlę i o modlitwę również proszę.

 Poniżej foto ze Mszy św. w intencjach życia w naszym Sanktuarium 

Za miłość, słowo i Sanktuarium

 

Idzie za zgubioną aż ją znajdzie ... bo miłość nigdy nie ustanie*

Księże Grzegorzu!

Za miłość, słowo i Sanktuarium, dziękujemy!

- Parafianie ze Zwiastowania

* motto kapłańskie ks. Grzegorza Zbączyniaka

 

Kilka słów zamiast pożegnania
słowo ks. Proboszcza
 

Na pożegnanie
laurka od parafian
 

List Rad parafialnych

 

List Przedstawicieli nauki 
 
 
Księga podziękowań
 
przyślij podziękowanie na:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

 Poznań, 30 czerwca 2014


 

Na pożegnanie

Nie wyście mnie wybrali, lecz ja wybrałem was i ustanowiłem was. Abyście szli i owoc przynosili, owoc trwały.
Wtedy Ojciec da wam wszystko, o co go w imię moje prosić będziecie. (J 15, 16)

Jestem sam, Panie tego wieczoru. *
W kościele szum z wolna się uciszył,
Ludzie się rozeszli,
A ja wróciłem do domu
Sam.

Minąłem ludzi idących na spacer.
Przeszedłem koło kina, które wyrzucało porcje tłumu.
Przeszedłem koło kawiarnianych stolików gdzie zmęczeni spacerowicze
starali się przedłużyć radość życia w świąteczny dzień.
Otarłem się o dzieciarnię bawiącą się na trotuarze.
Dzieciarnia, Panie,
Dzieci cudze, które nigdy nie będą moimi.

Więc jestem, Panie,
Sam.
Cisza przygniata mnie,
Samotność gnębi.

Mam trzydzieści kilka lat, Panie,
Ciało takie samo jak inni,
Ramiona zdolne do pracy,
Serce zachowane dla miłości.
Ale Tobie wszystko oddałem.
To prawda, że były Ci potrzebne.
Dałem Ci wszystko, ale ciężko było, Panie. […]
Ciężko kochać wszystkich a nikogo nie zachować dla siebie.
Ciężko ściskać czyjąś dłoń, a nie móc jej zatrzymać.
Ciężko rozbudzić czyjeś uczucie i Tobie je oddać.
Ciężko niczym być dla siebie, żeby być wszystkim dla bliźnich.
Ciężko być takim jak inni i wśród innych, a być innym.
Ciężko zawsze dawać, a nie ubiegać się o to, żeby brać. […]

Ciężko cierpieć za grzech innych i nie móc odmówić słuchania i dźwigania ich.
Ciężko wysłuchiwać tajemnic i nie móc podzielić się nimi. […]
Ciężko być samotnym.
Samotnym w obliczu wszystkich.
Samotnym wobec świata,
Samotnym w cierpieniu, w śmierci, w grzechu.

Synu, nie jesteś sam.
Ja jestem z tobą.
Ja jestem tobą.
Bo potrzebne mi było dodatkowe człowieczeństwo, żebym mógł kontynuować moje Wcielenie i Odkupienie.
Jam cie wybrał odwiecznie,
Potrzebny mi jesteś.

Potrzebne mi są twoje ręce, abym mógł dalej błogosławić,
Potrzebne mi są twoje wargi, abym mógł dalej mówić,
Potrzebne mi twoje ciało, abym mógł dalej cierpieć,
Potrzebne mi twoje serce, abym mógł dalej kochać,
Potrzebny mi jesteś ty, abym mógł dalej zbawiać.
Zostań ze mną, synu.

Księdzu Proboszczowi Grzegorzowi Zbączyniakowi,
z podziękowaniem
za sześć lat ojcowania naszej parafialnej rodzinie
- Parafianie ze Zwiastowania Pańskiego

 Poznań, 29 czerwca 2014 roku

Michel Quist Modlitwa i czyn