Uwaga

Księga podziękowań

Otwieramy księgę życzeń i podziękowań dla księdza proboszcza Grzegorza Zbączyniaka, duszpasterza spełniającego posługę w naszej Parafii przez sześć lat. Na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. można wysyłać, co serce podpowie. Życzenia są przekierowane na prywatny adres ks. Grzegorza Zbączyniaka, a wersji anonimowej są publikowane poniżej.

Księdzu Proboszczowi Grzegorzowi Zbączyniakowi,
dziękujemy za sześć lat ojcowania naszej parafialnej rodzinie
- Parafianie i Goście z rodziny Zwiastowania Pańskiego

czytaj też  Na pożegnanie


Drogi Księże Proboszczu,

dziękuję za wzruszającą cierpliwość i wspieranie moich Rodziców w ich chorobie i starości,
dziękuję za pomoc w dźwiganiu naszego rodzinnego dramatu,

za dobroć,
serdeczność,
empatię,
przyjaźń...

Bóg zapłać! - Anna z rodziną


Dla księdza proboszcza Grzegorza Zbączyniaka

Aby ta parafia na Edwardowie i chwile związane z tym miejscem oraz parafianami zostały w pamięci.

Dziękuję

za życzliwość
za dobroć
za rozbudowę kościoła
za te kilka lat
za każdą Mszę św., nabożeństwo czy Spowiedź
za wsparcie i zaangażowanie
za uśmiech
za wszystko 

Życzę oświecenia i natchnienia Ducha Świętego, radości i pogody ducha, uśmiechu zdrowia, aby zawsze się Księdzu dobrze wiodło i aby spotkał Ksiądz dużo miłych ludzi, a smutek odwiedzał księdza rzadko lub nigdy.

Pozostanie Ksiądz zawsze w moim sercu i nie zniknie z pamięci. Wspominać będę moją I komunię św. w kościele pw. Zwiastowania Pańskiego i przygotowanie mnie do niej. W pamięci pozostaną wszystkie odwiedziny w moim domu i kolędy, na które ksiądz przychodził do mojego domu, a obrazki, które zostały mi wręczone nadal mam.

Małgosia z Rodzicami


 

Bardzo dziękujemy!

Gdy zamieszkaliśmy na terenie Parafii nasz wizerunek Kościoła był inny, niż obecnie. Z zaciekawieniem i rosnącym entuzjazmem słuchaliśmy słów Księdza Proboszcza kierowanych do nas podczas pierwszej wizyty duszpasterskiej. Późniejsze doświadczenia, jak choćby chrzty dwójki naszych dzieci, utwierdziły nas w przekonaniu, że pierwsze spostrzeżenia były trafne - mieliśmy ogromne szczęście, że na tym etapie życia spotkaliśmy osobę, która swoją postawą przybliżyła nas do Kościoła.

Zbudował w nas Ksiądz obraz proboszcza, a pośrednio przecież i Kościoła, daleko inny, niż ten, do którego już nawet przywykliśmy. Ten obraz w nas pozostanie i w szczególności za to bardzo Księdzu dziękujemy.

Bardzo serdecznie pozdrawiamy,
Asia i Marcin K. z dziećmi


 Podziękowanie dla księdza Grzegorza!!!

Ile słońc wiary w sercach zapaliłeś,
Ileś łez zgasił na cierpiącym licu,
Ile z dróg piekła w Niebo zawróciłeś,
Iluś zgromadził przy miłości Krzyżu…

Życzymy wielu otwartych serc w nowej Parafii, które swą posługą, oddaniem i bezmiarem dobroci poprowadzisz do Boga

Za wszystko WIELKIE BÓG ZAPŁAĆ!
Za Księdza i za jego dar duszpasterski dziękujemy Bogu.
Alina z Rodzicami


Szczęść Boże!

Bardzo dziękujemy za modlitwę oraz modlimy sie za Księdza. Bardzo dziękujemy za Słowo Boże oraz za udzielony ślub oraz błogosławieństwo. Życzymy wytrwałości w trudnościach oraz zdrowia. Niech Pan Bóg błogosławi! Na pewno nie zapomnimy o tak wspaniałym Proboszczu, zostaniesz w naszej pamięci i sercach

- z wyrazami szacunku Magda i Mirek


W niedzielę Zesłania Ducha Świętego 2011 r. przybyłam do Parafii Zwiastowania Pańskiego w celu odbycia spowiedzi generalnej. Wtedy poczułam moc modlitwy Księdza Grzegorza oraz silne działanie Ducha Świętego które spowodowało iż pomimo że to nie jest moja parafia zostałam włączona w jej rozwój duchowy. Wstąpiłam do powstającego Kółka Żywego Różańca, uczestniczę w mszach o świętość życia, oraz nabożeństwach 20 sobót. Często sobie zadawałam pytania dlaczego, dlaczego w tej parafii tak dobrze się czuję, tak lubię się modlić. Odpowiedź poznałam w tych chwilach, gdy dowiedziałam się ze Ksiądz Grzegorz zostaje powołany by tworzyć nową wspólnotę. Wtedy zrozumiałam iż to zasługa Księdza Grzegorza, że w Jego sercu ŻYJE JEZUS i że to Jezus przez Niego przemawia do nas, dlatego w Jego wypowiedziach czujemy kierowaną do nas miłość i miłosierdzie.

Postanowiłam, iż pomimo że Ciebie, Księże Grzegorzu tu z nami nie będzie, dalej będę trwać na modlitwie aby pielęgnować zasiane przez Ciebie DZIEŁO BOŻE.

Dziękuję Bogu, że postawił Ciebie na mojej drodze - Barbara


Szanowny ks. Proboszczu i Przyjacielu!

Piszę do Ciebie z sercem pełnym miłości i goryczy. Kiedy podczas Twojej pierwszej wizyty w naszym kościele spotkałeś się z ok. 70 życzliwymi, acz obcymi sobie ludźmi na terenie naszej parafii największa rodzina liczyła sobie 10 osób (wiem, jestem jej członkiem). Mówiłeś, że chcesz zbudować wspólnotę, zawrzeć przyjaźnie, stworzyć domową atmosferę, ukształtować więzi rodzinne. Wydaje mi się, że mało kto wtedy Tobie w to uwierzył. 29.06.2014 pożegnało Cię 612 członków Twojej rodziny, rodziny, którą stworzyliśmy dzięki Tobie. A takich rzeczy dokonują tylko ludzie wielcy. W moim mniemaniu, Ks. Grzegorzu - jesteś wielki! Odchodzisz z parafii, ale pozostajesz na zawsze w naszych sercach, Dziękujemy!

Twój ministrant, parafianin, przyjaciel, - Wojciech


Drogi Księże Grzegorzu!

…a my… Asia, Marek i Staś … Anna, Henryk i Alicja ...
nie będziemy Cię żegnać, bo w przestrzeniach duchowych nie ma rozstań ani pożegnań.
Łzy i kwiaty są nie na pożegnanie, lecz w dowód miłości i wdzięczności.
Z serca dziękujemy Bogu za wspólny czas, który nam dał.
Pamiętaj, że jesteśmy, gdy tylko będziesz nas potrzebował.
Zapewniamy o modlitwie, - Rodzina S.i K.


Podziękowaniami dla księdza Grzegorza można zapisać wiele, wiele stron, a i tak nie da się wyrazić wszystkiego dobrego, co „zostawia” w miejscach, w których Pan Bóg chce Go dać nam, a przez Niego – samego Siebie.

Nie jestem Parafianką Zwiastowania i przez wszystkie lata Jego posługi w tej Parafii bardzo tego żałowałam. Księdza Grzegorza miałam szczęście poznać jeszcze w Parafii pw. Św. Rocha w Poznaniu. Nie mieszkam już w Poznaniu, ale nie stanęło to na przeszkodzie by nadal utrzymać z tym wspaniałym Człowiekiem kontakt. Zawdzięczamy Jemu ja i moja rodzina bardzo wiele. Patrzyliśmy z troską na początki „proboszczowania”, a potem z wielką radością na budowane dzieło – nie tylko to powstające fizycznie (Kościół i Sanktuarium), ale przede wszystkim to duchowe. Atmosferę tej rodziny duszpasterskiej czuło się w każdym momencie, gdy byliśmy gośćmi na Mszach Świętych, czy przy innych okazjach.
Ksiądz Grzegorz, jak wspomniało już wiele osób, ma wielkie serce, którym potrafi ogarnąć wszystkich potrzebujących. Ma też ogromną cierpliwość, niespożyte siły, pokorę, którą zawsze podziwiałam i przede wszystkim piękną, żywą wiarę. Miałam okazję wiele razy tego wszystkiego doświadczyć i wiele się nauczyć.
Łączę się w żalu z Parafianami Zwiastowania, ale myślę, że to co „zasiał” ksiądz Grzegorz będziecie dalej pielęgnować, bo tak można Jemu najlepiej podziękować. Myślę też, że Pan Bóg wie najlepiej, jak wielu ludzi potrzebuje takich księży, dzięki którym nasza wiara staje się żywa i prawdziwa, a my chcemy dalej nieść to Światło, które otrzymujemy. Dlatego pewnie z wielkim żalem musimy księdza Grzegorza pożegnać, aby inni mogli Go powitać.
Życzę Księdzu z całego serca w imieniu mojej rodziny i rodziców: nieustającej wielkiej wiary, dużo siły, wytrwałości i zdrowia.
W sposób szczególny dziękuję też za wskazanie szkoły gimnazjalnej dla mojej córki. Każdego dnia błogosławię tę chwilę, w której o tym rozmawialiśmy.
Nie żegnam się, ponieważ Kórnik na szczęście jest nadal „w naszym zasięgu”. Obiecujemy modlitwę i do zobaczenia.

Maja z rodziną


Kochany Księże Grzegorzu,
Żegnamy Cię jako naszego Proboszcza, lecz pozostajesz w naszych sercach – przyjaźń oparta na Chrystusie jest fundamentem Nieba. Modlitwą dziękujemy Panu Bogu za Twoją wieloletnią obecność w Parafii Zwiastowania Pańskiego – Sanktuarium Świętości Życia i powierzamy nieustannej opiece Maryi.

Helena, Jerzy, Magda


To ludzie tworzą atmosferę kościoła jako rodziny parafialnej, a nie jego mury.

Bardzo chcielibyśmy przekazać podziękowania za stworzenie takiego sympatycznego klimatu w parafii podczas każdej Mszy św. u Księdza, szczególnie tych na godz. 21:00. Bardzo cenne kazania, pomagające nam spojrzeć na różne tematy z dobrej strony, umieć je rozwiązywać, być otwartym na łaskę Ducha Świętego.
Chcielibyśmy, aby Ksiądz pozostał takim właśnie księdzem z radością i dobrym słowem podchodził do parafian. Za zapoczątkowanie modlitw i Mszy o świętość życia!

Dziękujemy za udzielenie nam sakramentu małżeństwa, za najpiękniejszą Mszę świętą, za znak pokoju, za uśmiech, za bratnią duszę.

Życzymy dobrej i szczęśliwej dalszej duszpasterskiej wędrówki i samych fajnych parafian:)

Liczymy, że uda nam się spotkać jeszcze z Księdzem w lipcu na obiecanych wspomnieniach 2 maja 2014 :)

Iza i Maciek


Drogi Księże Proboszczu!

Długo myślałam co napisać, żeby wyrazić wszystko co bym chciała. Wtedy spojrzałam na kolorowy wiatraczek, którym Stasiu tak bardzo lubi się bawić, i na którego potrafi patrzeć przez długie chwile. Pomyślałam - to takie proste i wyraża to, czego słowa nie potrafią opisać. Jest kolorowy i różnorodny - tak jak człowiek ze swoimi przymiotami. Ale potrzebuje powiewu, choćby niewielkiego by się obracać.
Kolorowych skrzydeł jak w tym wiatraczku nie muszę Księdzu życzyć, bo Bóg obdarzył Księdza wieloma talentami. Życzę za to wiatru - Łaski Bożej i pokory by ją przyjąć, nawet wtedy, gdy wydaje się czymś zupełnie innym.

Z modlitwą, Asia


Kochany ks. Proboszcz Grzegorz

Z wielkim żalem i łezką w oku żegnamy naszego Proboszcza Grzegorza, który odchodzi od nas by pełnić posługę kapłańską w innym miejscu.
Wiemy, że żadne słowa, choćby najpiękniejsze nie wyrażą naszej wdzięczności za dar tak pięknego kapłaństwa.
Bóg zapłać, że pomimo tak wielu obowiązków wynikających z budowy kościoła, przede wszystkim troszczył się ksiądz o pogłębienie naszej wiary. Niech Boża Opatrzność darzy księdza siłami niezbędnymi do podjęcia nowych duszpasterskich wyzwań.
Zapewniamy Cię ks. Grzegorzu, że masz swoje stałe i szczególne miejsce w naszych modlitwach i sercach.

Kochamy Cię. Halina i Dariusz


Dziękujemy opatrzności za umożliwienie nam poznania księdza który swoją postawą i ciepłym stosunkiem do wszystkich parafian (a jesteśmy nimi dopiero od 2,5 roku) wywarł na nas bardzo pozytywny wpływ na wszystkie aspekty związane z postrzeganiem istoty naszej wiary i celu do którego podążamy. Swoją rzadko spotykaną osobowością i promieniującą dobrocią daje nam nadzieję na pozytywny stosunek do życia i wiary. Życzymy dużo łask Bożych w dalszym działaniu na Chwałę Bożą. [G.B.]


"Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi." - Jan Paweł II

Dziękujemy za dar opieki duszpasterskiej, za wsparcie w chwilach, kiedy bardzo tego potrzebowaliśmy, za przykład miłości bliźniego i każde dobre, życzliwe słowo (czyli wszystkie, które do nas kierowałeś)...
Z życzeniami błogosławieństwa Bożego w każdej chwili,

Bartek, Justyna i Szymonek


Wielkie dzięki za sześć dobrych lat, które pozostaną w naszej życzliwej pamięci. Dziękujemy za bardzo miłe coroczne wizyty - wnosiły one do naszego domu dużo ciepła i dobrego ducha na cały rok. Zagościł Ksiądz w naszych sercach i pamięci i tam pozostanie. Dziękujemy bardzo!

Życzymy Księdzu samych dobrych dni w nowej parafii, sympatii parafian nie trzeba nawet życzyć, bo to Ksiądz Proboszcz ma jak "AMEN W PACIERZU".

Małgorzata, Krzysztof, Kinga, Jędrzej i Tomek


List Przedstawicieli nauki - czytaj


List Rad Parafialnych: Duszpasterskiej i Ekonomicznej - czytaj


Bardzo, baaaarrrdddzzzoooooo dziękujemy za wspaniałą, czwartkową mszę świętą. Dotąd jesteśmy pod wielkim wrażeniem. Sanktuarium odwiedziliśmy pierwszy raz. Dziękujemy za przekazanie Panu Bogu naszych intencji w piękny sposób. Forma prowadzenia mszy, cała otoczka muzyczna i optyczna stwarzają niepowtarzalną aurę. Czuliśmy się baaardzo dobrze, mimo iż kościół jest dopiero w budowie. Właśnie ta "budowlana" atmosfera wyciąga niejako z wiernych te głębsze pokłady wiary. Uczy skupienia się na modlitwie. Coś niesamowitego! Druki na Intencje będziemy rozdawać znajomym, będziemy też 12 lipca. Życzymy Księdzu wielu Łask Bożych na całym polu działania, również w Kórniku!

- Andrzej i Marzena ze Skórzewa


Z całego serca pragniemy podziękować za możliwość poznania w naszym życiu księdza Grzegorza Zbączyniaka - za Jego ciepło, poświęcany nam czas, pomoc w przymnażaniu wiary oraz nadziei. Najświętsza Matko, prowadź księdza Grzegorza, otocz Go opieką i błogosław na nowej parafii, wdzięczni za wszystko

- Monika i Jacek


Z intencji na 12-stego:

Matko Przenajświętsza dziękujemy Ci za księdza Grzegorza, otocz go swoją opieką i upraszaj wszystkich potrzebnych łask i błogosławieństwa u Miłosiernego Serca Pana Jezusa …
Matko dziękuję Ci za księdza Grzegorza, wypraszaj mu proszę dalsze potrzebne łaski i błogosławieństwo u Najświętszego Serca Pana Jezusa. Pani nasza módl się, wspieraj i wypraszaj wszystko, co jest Księdzu potrzebne do poprowadzenia nas ku Panu Jezusowi…

 


 

List Przedstawicieli nauki

List Przedstawicieli nauki - czytaj

 

List Rad Parafialnych

Poznań, 6 czerwca 2014

Rada Duszpasterska
Rada Ekonomiczna
Parafii pw Zwiastowania Pańskiego
ul. Leśmiana 2 A, 60-194 Poznań

Jego Ekscelencja
Ksiądz Arcybiskup
Stanisław Gądecki
Metropolita Poznański

 

Z wielkiej potrzeby serca pragniemy odnieść się do decyzji Jego Ekscelencji, na mocy której nasz Proboszcz, Ksiądz Grzegorz Zbączyniak, został odwołany z pełnienia posługi w naszej Parafii Zwiastowania Pańskiego. Prosimy Jego Ekscelencję, by poniższe słowa odebrał jako świadectwo wielkiej łaski, jaką nasz Pan, za sprawą osoby Księdza Grzegorza, zesłał na naszą parafię i jej mieszkańców.

Gdy sześć lat temu nasza parafia przeżyła podobną sytuację, rozstając się z księdzem Trojanem Marchwiakiem, kapłanem o niezwykłej charyzmie – na Osiedle Poetów, do budującego się kościoła bez wszelkiego zaplecza ani plebanii – przybył ksiądz Grzegorz Zbączyniak. Oddany swemu powołaniu, rozmodlony, wielkiego serca i umysłu, a przy tym pełen prostoty stał się dla swoich wiernych duszpasterzem, którego darzy się ogromnym zaufaniem i przywiązaniem. Mimo licznych codziennych i niecodziennych, bo związanych z dopiero tworzącą się parafią, obowiązków- potrafił każdego wysłuchać, podnieść na duchu, wspólnie cieszyć się i wzruszyć. Gdy w surowych murach powstającej świątyni odprawiał Msze święte, nawet zimą i w dzień powszedni, zawsze była to Msza św. z poruszającą homilią. Świadczy to o tym, z jak wielką troską i szacunkiem traktuje ksiądz Proboszcz każdego powierzonego mu człowieka, naśladując w tym swego najwyższego Mistrza. I podobnie jak On, mógłby powiedzieć o sobie „lisy mają swoje nory, ptaki gniazda, a ja…”. Bo prawdę mówiąc, było to sześć lat tułaczki, a przy tym bardzo ciężkiego zmagania się z rzeczywistością związaną z sytuacją, w której się znalazł i jako kapłan i jako organizator. Nic więc dziwnego, iż nie dowierzał, że w takim miejscu miało powstać Sanktuarium Świętości Życia – a przecież z pokorą i posłuszeństwem oddał się tworzeniu tego Dzieła, zwracając się do wiernych tymi słowami: „Będziemy wspólnie w naszym Sanktuarium budować sakramentalną jedność z Panem Bogiem i ludźmi poprzez osobiste zaangażowanie i troskę o każde ludzkie życie. Dlatego proszę Was kochani Parafianie o pomoc, o wasze świadectwo wiary i trwanie na modlitwie, abyśmy otwarci na działanie Pana Boga realizowali Jego wolę w swojej codzienności”. Dziś widzimy już efekty tej wytrwałości w modlitwie i na modlitwie: Msze święte dwunastego dnia każdego miesiąca zaczęły obfitować w niezwykłe łaski…

Ksiądz Proboszcz, mimo, iż – poza krótkim okresem – nie mieszkał wśród swoich parafian, potrafił stworzyć niezwykłe poczucie bezpieczeństwa. Otaczający szczególną opieką chorych i potrzebujących pomocy, zatroskany o jedność Rodziny Parafialnej, w sprawach duszpasterskich właśnie dobro Wspólnoty stawiał na pierwszym miejscu. Ale jednoczył się z nami również poprzez różnorodne inicjatywy wychodzące poza codzienność: pobyty wakacyjne z dziećmi, goszczenie młodzieży (TZ), pielgrzymki w kraju i za granicą… Owocem tego zawsze było coraz większe rozmodlenie parafii; stworzenie Żywego Różańca po powrocie z Ziemi Świętej, nabożeństwa Maryjne po pielgrzymce do Meksyku, trwająca już kolejny rok Nowenna Pompejańska, czy comiesięczne Msze św. za naszych ukochanych zmarłych.

Nasz Duszpasterz zdradził kiedyś, iż stara się zawsze pamiętać słowa swej Mamy – i stosować się do nich: „Żyj tak, aby nie płakano przez ciebie, lecz za tobą” oraz: „Pamiętaj, że tam jest twój dom, gdzie na ciebie czekają”.

Dziękując za ten piękny, pełen modlitwy i dobroci wspólny czas, chcielibyśmy prosić, aby o Osiedlu Poetów myślał Ksiądz Proboszcz jak o DOMU, chociaż nie zdążył tu zamieszkać. Polecamy Księdza opiece Bożej i opiece Księdza Arcybiskupa. Szczęść Boże!

Podpisali członkowie Rady Duszpasterskiej i Rady Ekonomicznej:
Andrzej Białas, Krzysztof Cezar, Krzysztof Frąckowiak, Adam Futro, Barbara Jankowska, Anna Komosa, Magdalena Krzymińska, Karolina Łukaszewska, Krzysztof Maćkowiak, Grzegorz Malesiński, Małgorzata Micińska, Janusz Orwat, Paweł Wachowiak, Sławomir Wąsik.

 

Wota dziękczynne

Wota dziękczynne ofiarowane w naszym Sanktuarium jako świadectwa łask wymodlonych przez wstawiennictwo Matki Boskiej z Guadalupe - Patronki życia poczętego.

Wota dziękczynne

Boże Ciało 2014

Pełen ekran

Nowenna pompejańska - jak odmawiać?

Nowenna pompejańska zwana jest nowenną nie do odparcia ze względu na to, iż Matka Boża dała obietnicę, że każdy, kto odmówi przez 54 dni różaniec modląc się o konkretną łaskę, ten ją otrzyma. Objawienie Matki Bożej z tą obietnicą zostało opisane przez bł. Bartola Longa (literatura niżej).
Nowenna pompejańska to jest nowenna różańcowa – przez każdy dzień nowenny po prostu odmawiamy różaniec z dodatkową modlitwą. Jeśli potrzebujesz pomocy – módl się tą nowenną! Zaproś do tej modlitwy innych! Podziel się otrzymanymi łaskami!

Jak odmawiać nowennę pompejańską?

Najczęściej nowennę kojarzy się z dziewięcioma dniami modlitw. W przypadku nowenny pompejańskiej jest inaczej: odmawiamy ją przez 54 dni. Dlaczego? – Wzięło się to stąd, że Matka Boża poleciła odmówić trzy nowenny dziękczynne i trzy błagalne. W sumie daje to 6 nowenn po 9 dni, a więc 6 x 9 = 54. Jednak dla uproszczenia te 54 dni nazywamy po prostu nowenną pompejańską.

Cała nowenna pompejańska trwa więc 54 dni i dzieli się na dwie części po 27 dni. Nazywamy je częścią błagalną i dziękczynną. Aby się nie pogubić, warto zaznaczyć sobie w kalendarzu dni trwania nowenny – datę rozpoczęcia i zakończenia.

Nowennę pompejańską odmawiamy w jednej intencji przez cały czas jej trwania. Nie wymieniamy listy intencji, ale jedną, najlepiej precyzyjną i konkretną prośbę.

Czytaj więcej...

Zmiany proboszczowskie

Ksiądz mgr Grzegorz ZBĄCZYNIAK - dotychczas proboszcz parafii pw. Zwiastowania Pańskiego w Poznaniu - mianowany proboszczem parafii pw. Wszystkich Świętych w Kórniku - od dnia 1.7.2014 r.

Ksiądz mgr Robert KORBIK - dotychczas wikariusz. parafii pw. Najświętszej Bogarodzicy Maryi w Poznaniu - mianowany proboszczem parafii pw. Zwiastowania Pańskiego w Poznaniu - od dnia 1.7.2014 r.

więcej zmian na stronie Archidiecezji Poznańskiej 

57 A gdy szli drogą, ktoś powiedział do Niego: «Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz!» 58 Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory i ptaki powietrzne - gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć».
59 Do innego rzekł: «Pójdź za Mną!» Ten zaś odpowiedział: «Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca!» 60 Odparł mu: «Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże!»
61 Jeszcze inny rzekł: «Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu!» 62 Jezus mu odpowiedział: «Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego» / 19. z Ewangelii św. Łukasza