Uwaga

Patronowie Ministrantów

Święty Stanisław Kostka

Stanisław Kostka herbu Dąbrowa ur. najprawdopodobniej w grudniu 1550 w Rostkowie koło Przasnysza – zm. 15 sierpnia 1568 w Rzymie

Był synem Jana, kasztelana zakroczymskiego, i Małgorzaty z Kryskich, którzy mieli siedmioro dzieci. Stanisław był drugim dzieckiem. Ochrzczony został w kościele parafialnym w Przasnyszu. Do 12 lat uczyli go rodzice, a następnie jego nauczycielem był Jan Biliński (Bieliński).
W wieku 14 lat razem ze starszym bratem Pawłem został wysłany do szkół jezuickich w Wiedniu. Stanisław połączył naukę z życiem religijnym. W grudniu 1565 roku ciężko zachorował. Miał wówczas wizję, w której św. Barbara z dwoma aniołami przyniosła mu Komunię Świętą. Miał też drugą wizję, w której Matka Boża z Dzieciątkiem Jezus pochyla się nad nim i składa mu w ramiona Dzieciątko. Rano wstał zupełnie zdrowy.
Stanisław pragnął wstąpić do zakonu jezuitów, ale nie uzyskał zezwolenia rodziców. W sierpniu 1567 roku, pieszo, w przebraniu, uciekł z Wiednia. W pogoń za nim ruszył jego brat Paweł. Dotarł do Dillingen w Bawarii (około 650 km) i zgłosił się do Piotra Kanizjusza. Ten wysłał go do Rzymu, gdzie Franciszek Borgiasz przyjął go 28 października 1567 roku do nowicjatu. Mając 18 lat złożył śluby zakonne. 10 sierpnia 1568 roku nagle zachorował na malarię i zmarł 15 sierpnia 1568 r. w Rzymie. Na jego pogrzeb przybyło bardzo wielu ludzi.

Kult zrodził się natychmiast i spontanicznie; kiedy w dwa lata później otwarto jego grób, znaleziono ciało świętego rzekomo nietknięte rozkładem. Został beatyfikowany w 1602 przez papieża Pawła V i kanonizowany przez Benedykta XIV 31 grudnia 1726, chociaż dekret kanonizacyjny wydał wcześniej już Klemens XI w 1714 roku.
Temu świętemu przypisywano zwycięstwo nad Turkami w bitwie pod Chocimiem w 1621, Jan II Kazimierz Waza orędownictwu świętego przypisywał zwycięstwo w bitwie pod Beresteczkiem.
Od 1983 z Przasnysza do Rostkowa wyruszają doroczne diecezjalne pielgrzymki młodzieży.

źródło: wikipedia

 Święty Dominik Savio

Dominik Savio ur. 2 kwietnia 1842 r. w Riva di Chieri w okolicy Turynu – zm. 9 marca 1857 r. w Mondonio Dominik Savio został ochrzczony w dniu narodzin. Jego rodzicami byli: Karol Savio – rzemieślnik i Brygida Gajato – wiejska krawcowa. Niebawem ojciec wraz z rodziną przeniósł się do wioski Murialdo. Dominik uczęszczał do szkółki prowadzonej przez miejscowego proboszcza, a potem do szkoły w Castelnuovo d`Asti. Już w wieku 5 lat służył do Mszy Świętej. Znaczna odległość do kościoła oraz trudne warunki pogodowe nie przeszkadzały mu w posłudze oraz modlitwie. Zapytany czy nie boi się chodzić sam tak daleko, odpowiedział: "Nie jestem sam. Jest ze mną Najświętsza Maria Panna i mój Anioł Stróż." Dnia 8 kwietnia 1849 r. w Wielkanoc przyjął pierwszą Komunię Świętą. Ze strony księdza proboszcza był to akt odwagi, gdyż w owych czasach panowało przekonanie, że do sakramentów pokuty i ołtarza należy dopuszczać w wieku znacznie późniejszym.

Dominik Savio pewnego dnia po generalnej spowiedzi i po Komunii Świętej napisał akt ofiarowania się Matce Bożej Niepokalanej i złożył go na jej ołtarzu: "Maryjo, ofiaruję Ci swoje serce. Spraw, aby zawsze było twoim. Jezu i Maryjo bądźcie zawsze moimi przyjaciółmi. Błagam Was, abym raczej umarł, niż bym miał przez nieszczęście popełnić choć jeden grzech."
W wieku 12 lat został przyjęty przez św. Jana Bosko do oratorium na Valdocco. W 1856 r. wraz z kilkoma przyjaciółmi założył Towarzystwo Niepokalanej, grupę chłopców zaangażowanych w młodzieńczy apostolat dobrego przykładu. Dominik był znany w Oratorium jako osoba gorliwie praktykująca i nie zaniedbująca okazji do modlitwy. Otrzymał dar kontemplacji, ekstazy i inne nadprzyrodzone dary.
Późną jesienią 1856 roku, Dominik Savio zaczął chorować. Jan Bosko wezwał lekarza, który stwierdził bardzo zaawansowaną chorobę płuc. Kiedy Dominik żegnał Jana Bosko i kolegów, ze łzami w oczach powiedział: "Ja już tu nie wrócę." – tak też się stało. Męczył się jeszcze kilka miesięcy. 9 marca 1857 roku, zaopatrzony Sakramentami Świętymi, kiedy ojciec czytał mu modlitwy o dobrą śmierć, chłopiec zawołał: "Do widzenia, ojcze! Do widzenia! O, jakie piękne rzeczy widzę!", po czym zmarł.

źródło: wikipedia

Święty Jan Berchmans

Święty Jan Berchmans urodził się 13 marca 1599 roku w Diest, we Flandrii (Holandia) jako najstarszy z pięciu synów. Jego rodzina była średnio zamożna, ojciec był garbarzem, handlarzem i szewcem, a matka, Elżbieta, była córką burmistrza, Hadriana van den Hove. Jan był bardzo pobożny, jak mówił jego nauczyciel: "Najczęściej można było go widzieć w kościele, a najrzadziej na ulicy".

Na usilne prośby chłopca, rodzice zgodzili się zapłacić za jego naukę. Jednak na skutek choroby matki, musiał przerwać studia. Dopiero dzięki finansowej dotacji miejscowego proboszcza Piotra van Emmericka, mógł on kontynuować rozpoczętą naukę. Powołanie do stanu duchownego odczuwał od wczesnych lat młodości, jednak warunki materialne rodziny, a potem śmierć matki utrudniały mu pójście tą drogą. Dzięki opiece różnych kapłanów i własnej pracy zdobył potrzebne wykształcenie w kolegium jezuickim w Mechlin (Malines) w 1615 r., a następnie wstąpił do nowicjatu jezuitów. Ze względu na jego duże zdolności w 1618 roku wysłano go na studia do Rzymu.
W czasie studiów w Rzymie zapadł poważnie na zdrowiu. Ciężko zachorował, a zniszczony intensywną nauką i aktywnym życiem wewnętrznym organizm nie zdołał się obronić. Na śmiertelnym łożu trzymając różaniec w ręce, krzyż i reguły zakonne i mówił: "Z tym chętnie umrę". Zmarł 13 sierpnia 1621 roku, mając 22 lata. Był bliski dojścia do upragnionego kapłaństwa. Był wzorem w zachowaniu reguły zakonnej, a jego pragnieniem było odtworzyć wzór, jaki zostawił św. Alojzy Gonzaga, który zmarł wcześniej w opinii świętości.
W Kościele wspomnienie świętego obchodzimy 13 sierpnia.

źródło: gosprzydowa

Święty Alojzy Gonzaga

Pochodził ze znakomitego rodu Gonzagów. Był synem Ferdynanda, markiza Castiglione. Urodził się w Castiglone w diecezji Brescii 9 marca 1568 roku. Od najmłodszych lat Św. Alojzy poświęcił sie sercem i duszą służbie swemu Stwórcy. Pamięć o jego osobie łączy się z pojęciem łagodnej słodyczy i niczym nie skażonej czystości. Cechowała go prawdziwie anielska niewinność, a zarazem heroiczna skłonność do pokuty.

Mając czternaście lat towarzyszył swemu ojcu w podróży do Hiszpanii, gdzie ten ostatni pojechał jako członek orszaku cesarzowej Marii Austriaczki, żony Maksymiliana II. Filip II uczynił Św. Alojzego giermkiem księcia Jakuba, swego starszego brata. Wśród próżności dworu święty zachował swą czystość, świat nie odciągnął jego serca od Boga.
Po powrocie do Włoch w roku 1584 Św. Alojzy objawił chęć wstąpienia do Towarzystwa Jezusowego. Rodzina sprzeciwiała się temu, ale w końcu udało mu się zrealizować te zamiary. Rozpoczął nowicjat w Rzymie w roku 1585, za pontyfikatu Piusa V. Śluby zakonne złożył 20 listopada 1587 roku i wkrótce potem przyjął niższe Święcenia.
Od początku swego zakonnego życia Św. Alojzy był wzorem doskonałości. Podczas epidemii w Rzymie w roku 1591 wyróżnił się miłosierdziem wobec chorych w szpitalach. Praca ta doprowadziła go do choroby, która spowodowała śmierć. Jego ostatnie dni były wiernym odzwierciedleniem krótkiego życia. Przeszedł do wieczności 21 czerwca 1591 roku w wieku dwudziestu czterech lat.
Sława jego świętości była tak duża, że w 1605 roku papież Paweł V ogłosił go błogosławionym. Natomiast kanonizował go, razem ze św. Stanisławem Kostką, papież Benedykt XIII w 1726 roku.

źródło: gosprzydowa

Święty Tarsycjusz

Święty Tarsycjusz był młodym Rzymianinem, akolitą, należącym do otoczenia papieża Stefana I. Gdy za cesarza Decjusza nastąpiły jedne z najkrwawszych prześladowań chrześcijan, zaostrzono równocześnie możliwości widywania się z uwięzionymi. Wskutek tego umacnianie uwięzionych chrześcijan Komunią świętą przed ich męczeńską śmiercią stało się prawie niemożliwe. Każdy odważny kapłan, diakon czy dorosły chrześcijanin, gdy szedł do więzienia z Komunią świętą, narażał się na rozpoznanie i areszt. W tej sytuacji Tarsycjusz, chłopiec liczący około dziesięciu lat, okazał gotowość pójścia do więzienia z Chrystusem Eucharystycznym, sądząc, że z powodu młodego wieku uda mu się niepostrzeżenie dotrzeć do braci i sióstr skazanych na męczeńską śmierć.

Pewnego dnia, kiedy szedł z Najświętszym Sakramentem w kierunku więzienia, napadła go grupa pogańskich rówieśników, zaciekawionych tym, co on niesie z taką troską. Ponieważ bardzo tego bronił, usiłowali zmusić go biciem i obrzucaniem kamieniami, aby pokazał im co niesie. 

Z pomocą nadszedł mu żołnierz rzymski, Kwadratus, setnik, chrześcijanin, doskonale zorientowany w sytuacji. Przepędził całą tę zgraję. Jednak chłopca nie dało się już uratować. Zmarł wkrótce z upływu krwi, na skutek ran odniesionych w obronie Chrystusa Eucharystycznego. Ciało Świętego "Męczennika Eucharystii" chrześcijanie pochowali ze czcią w katakumbach świętego Kaliksta. W roku 1675 relikwie św. Tarsycjusza przeniesiono do Neapolu, gdzie umieszczono je w osobnej kaplicy przy bazylice św. Dominika.
Wspomnienie św Tarsycjusza obchodzone jest 15 sierpnia a więc w dzień uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

źródło: gosprzydowa