Niezmordowany ks. Proboszcz Robert Korbik ciągnie naszą parafię nieustanie do przodu. Spora część Parafian nie wytrzymała tempa i odpoczywa na bocznicy racząc się kawką i ciasteczkiem.
A tort, ciacho, kiełbaska z rusztu testowana na kumplach no i przede wszystkim śpiewy - BYŁY WYŚMIENITE!