Tradycyjne niebo nad stajenką być w Sanktuarium musi. Nie za wysoko – żeby było przytulnie i nie za nisko, żeby nie zasłaniało Matki Boskiej z Guadalupe. Choinka musi być duża, bo wszem wiadomo, że im większa tym lepiej, ale też nie może zasłaniać obrazu Matki Bożej, ale nie tylko. Tradycyjnie więc mamy w Zwiastowaniu trzy choinki, a jedna nawet sięga sklepienia. Niezawodna grupa Parafian uwinęła się z dekorowaniem i sprzątaniem w trzy i pół godziny, będąc pod presja czasu odliczanego stanowczo przez księdza Proboszcza - o 18:00 Msza św. Gwoli sprawiedliwości trzeba wspomnieć, że ks. Proboszcz też pomagał.